Retro Mayhem :)
Na szybciutko coś godnego polecenia na coraz bardziej słoneczną i ciepłą wiosnę. Absolutnie oczarowała mnie ostatnia (a w ogóle trzecia) płyta Imeldy May – „Mayhem”, irlandzkiej piosenkarki, która przywołuje w swojej sztuce dobrego ducha lat 50. Rock and roll, rockabilly, troszkę country, a do tego słoneczne i leniwe barwy z Karaibów i Hawajów plus tradycyjny jazz i country. Wymieszane cudnie, smakuje przepysznie. A cover „Tainted Love” (tutaj wykonanie w programie Joolsa Hollanda znajdziecie) w stylu retro to naprawdę klasa. Śliczna dziewczyna, ślicznie śpiewa i komponować też umie. Szkoda, że nie mam zdjęcia w złotej sukience lepszej jakości. Imelda wygląda na nim przepięknie. Załączam też klip do jednej z piosenek i polecam poznać całość „Mayhem”.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX